Dzisiaj w kolejnym sparingu naszym przeciwnikiem był ponownie zespół występujący w A-klasie a mianowicie Orzeł Rostarzewo, z którym zmierzyliśmy się na boisku ze sztuczną murawą z Zbąszyniu. W pierwszej połowie mocno zdominowaliśmy rywali, grając bardzo dobrze piłką. po raz pierwszy chyba wykorzystujemy obie strony boiska, prowadząc groźne ataki zarówno ze skrzydeł jak i ze środka pola. Przeciwnicy sporadycznie pojawiają się na naszej połowie i Wojtek (który awaryjnie musiał stanąć na bramce), tylko raz ma okazję do interwencji. Nam natomiast brakuje kropki nad i. Naszych strzałów jest za mało i są przeważnie niecelne lub dobrze interweniuje bramkarz Orła. Raz ma naprawdę wiele szczęście, gdy odbija piłkę na linii bramkowej po moim kopnięciu. W innych sytuacjach jesteśmy zazwyczaj delikatnie spóźnieni i brakuje kilku centymetrów aby oddać strzał. Jednak całą pierwszą połowę gramy bardzo dobrze i udaje to się udokumentować bramką. Faulowany w polu karnym jest Maciej a ja zamieniam ten stały fragment gry na bramkę. Do przerwy prowadzimy 1:0, choć z przebiegu gry powinno być znacznie wyżej.
W drugiej połowie zmieniamy ustawienie i już tak dobrze nie jest. Za mało jest gry piłką a za dużo prowadzenia i niepotrzebnych dryblingów. Najpierw po niezrozumiałym prowadzeniu piłki wszerz boiska przez Palnika, tracimy futbolówkę i rywale z dalszej odległości pokonują lobem zbyt wysoko wysuniętego Wojtka. Następnie przeciwnicy stosują proste środki, grając po prostu dłuższą piłką do swoich napastników. Zagrana tak piłka spada pomiędzy 3 naszych graczy defensywnych, z których żaden nie kwapi się do jej wybicia, wobec czego piłkę przejmuje napastnik Orła i po rozegraniu z kolegą nie daje Wojtkowi szans. 1:2. Po chwili kolejny niepotrzebny drybling Nikodema i strata (choć wydaje się, że był on w tym momencie faulowany), część zawodników nie zdążyła z powrotem i ponownie zawodnik uruchomiony dłuższym podaniem pokonuje, tym razem na raty Wojtka. 1:3. W tym momencie jakbyśmy włączyli nieco wyższy bieg, tym bardziej, że rywal nadal pozostawiał wiele miejsca do grania. Na 2:3 strzela Dominik po indywidualnej akcji, na 3:3 Maciej po dograniu Dominika a na 4:3 ponownie Dominik. Zaraz po strzeleniu tej bramki rywale rozpoczynają grę od środka boiska bezpośrednio strzałem na bramkę, który ku naszemu zaskoczeniu kończy się straconym przez nas golem. 4:4. Pod koniec spotkania tracimy piłkę w strefie obronnej rywali (wydaje się, że tym razem faulowany jest Krzychu), znowu prosty środek w postaci długiej piłki na napastnika rywali, gdzie Góral zamiast zawalczyć o piłkę, postanowił zabawić się w sędziego wskazując spalonego, którego nie było. Gracz przeciwników mógł więc skoncentrować się na umieszczeniu piłki w naszej siatce. Jest 4:5 i po chwili takim wynikiem kończy się cały mecz.
Cieszy postawa zespołu w pierwszej połowie, tak właśnie powinniśmy grać, tylko przy nieco większej skuteczności. W drugiej połowie za dużo było niepotrzebnych rzeczy (zbyt długie prowadzenie piłki, niepotrzebne dryblingi) a za mało zdecydowania w odbiorze (mnóstwo górnych piłek puszczanych w kozioł), nie wspominając o niecelnych podaniach czy złych wyborach. Zapomnieliśmy uspokoić grę i zrobiła się ona bardzo szarpana a nasze błędy często kończyły się utratą bramki. Musimy popracować nad koncentracją i utrzymaniem spokoju w grze a na pewno będzie lepiej.
Oczywiście w drugiej połowie też mieliśmy kilka nie wykorzystanych sytuacji bramkowych a najlepszą chyba Maciej, gdzie po rzucie wolnym wykonywanym przez Krzycha, bramkarz Orła wypluł piłkę przed siebie i pierwszy przy niej był właśnie nasz zawodnik, ale nie trafił z ok.1 metra w bramkę. Graliśmy dzisiaj w składzie: na bramce Wojtek (dziękuję!), w obronie Krzychu, Palnik, Rafał i Góral, w pomocy Adrian (Dawid), Fabian (Nikodem), Dominik, Maciej ( w drugiej połowie w ataku) i ja oraz w ataku Paweł (Maciej). W przyszłym tygodniu treningi we wtorek o 20.00 i w czwartek o 20.30 u nas na Orliku w Plewiskach. O dacie i godzinie rozegrania kolejnego sparingu poinformuję we wtorek lub środę. Pamiętajcie, że zaszczytu gry mogą dostąpić wyłącznie gracze z czystym kontem składkowym (bez zaległości)