RELACJA TRENERA: Dzisiaj w meczu ligowym zmierzyliśmy się z zespołem, który w poprzedniej kolejce ograł lidera, a więc z drużyną KS Strzeszyn. Po raz drugi, ponownie, jak w poprzednim spotkaniu dysponuję prawie pełną kadrą, tym razem brakuje tylko Huberta. Od początku przejmujemy inicjatywę i prowadzimy grę głównie na połowie rywala. Daje to efekt po ok. 20 minutach gry, Palnik wypuszcza prawym skrzydłem Damiana a ten zagrywa piłkę wzdłuż pola karnego, do której pierwszy jest Maciej i wślizgiem umieszcza ją w bramce rywala. 1:0 Po chwili bardzo groźną akcję mają goście. Po stracie przez nas piłki w środku pola, ich napastnik dostaje piłkę praktycznie przed pustą naszą bramkę, lecz na nasze szczęście nie trafia. My już do końca pierwszej połowy nie pozwalamy przeciwnikom na niebezpieczne ataki, sami podwyższamy wynik na 2:0. Autorem bramki jest Damian, który soczyście uderzył z linii pola karnego, nie dając bramkarzowi żadnych szans. Przed końcem tej części gry powinniśmy zdobyć jeszcze jedną bramkę, ale wypuszczony przez Macieja do pojedynku sam na sam z bramkarzem Fabian wymyślił sobie, że będzie lobował zamiast zapytać bramkarza w który róg mu posłać piłkę. Lob był oczywiście nieskuteczny i w ten sposób do przerwy zasłużenie wygrywamy 2:0.
W przerwie jest pełna mobilizacja. Pierwsze 15 minut drugiej połowy gramy bardzo podobnie, jak w pierwszej, skutecznie realizując założenia taktyczne. Mamy dwie okazje, ale najpierw Jacek strzela minimalnie niecelnie, a następnie mój strzał z najwyższym trudem broni bramkarz gości. Od 60 minuty wykonujemy serię zmian, co 5 minut wprowadzając świeżych zawodników. Robi się troszkę chaosu, a rywale przejmują kontrolę w środku pola, co skutkuje jednym celnym i silnym strzałem , perfekcyjnie wybronionym przez naszego goalkippera – Bartka. W pełni skupiona linia obrony nie pozwala na dalsze, poważniejsze zagrożenia naszej bramki. Po jednej z kontr podwyższamy wynik następną bramką, którą ponownie strzela Damian, po wejściu w pole karne i skutecznym uderzeniu. 3:0 Praktycznie do końca gramy uważnie, a błąd przytrafia się w doliczonym czasie gry, na minutę przed końcem meczu. Tracimy piłkę po naszej lewej stronie boiska, rywale przerzucają ją szybko na drugą stronę boiska, a tam wchodzący napastnik Strzeszyna uderza po długim rogu i Bartkowi nie udaje się tego strzału zatrzymać. Całe spotkanie wygrywamy 3:1. Kluczem do zwycięstwa była dzisiaj bardzo dobra gra w obronie, czynny wysoki odbiór, w szczególności w środku pola oraz szybkie przechodzenie z obrony do ataku i w drugą stronę przez całą drużynę. BRAWO i GRATULACJE dla wszystkich, oby tak dalej!!!