Nikt nie spodziewał się, że w to piękne, sobotnie popołudnie piłkarze ekip Arki Kiekrz i Orłów Plewiska rozegrają tak „nieprzyjemne” spotkanie. Mecz rozpoczął się od niefrasobliwej i bardzo nerwowej grze Orłów w obronie. Tradycyjnie już szybko straciliśmy gola już na samym początku spotkania, po błędzie indywidualnym obrońcy. 5 minut później po dobrym dośrodkowaniu z rzutu rożnego wykorzystał niepilnowany zawodnik Arki. Orły grają dobrze i to my trafiamy trzeciego gola w tym meczu ustalając wynik do przerwy na 2:1 dla drużyny z Kiekrza.
Po zmianie stron obraz meczu i całe dobre wrażenie z gry obu ekip prysło jak bańka mydlana. Sędzia popełnia ewidentny błąd i dyktuje rzut karny dla naszych przeciwników (zawodnik „nurkował”, do czego sam zresztą się przyznał). Karny jednak zostaje zamieniony na bramkę. Niektórzy zawodnicy nie mogą pogodzić się krzywdzącą decyzją sędziego i na boisku przez 10-15 kolejnych minut nieustannie słychać pyskówki zarówno jednych jak i drugich.
Po następnej próbie wymuszenia karnego sytuacja wymknęła się spod kontroli. 2 czerwone kartki, po jednej dla każdej z drużyn. Wciąż pyskówki i wyzwiska, błędy sędziowskie, niepotrzebne faule.
Szkoda tylko, że nasza gra kompletnie się posypała i w takcie tego niepotrzebnego chaosu bramki strzelali już tylko gospodarze, a dokładniej dołożyli do swojego dorobku jeszcze trzy gole. Wynik końcowy 6-1 dla Kiekrza. Dwie czerwone kartki dla Orłów, jedna dla Kiekrza.
Miejmy nadzieję, że takie spotkania nie będą już częścią historii naszego klubu, trzeba wyciągnąć wnioski.
Grali:
Bramka: Mateusz (40′ Łukasz)
Obrona: Kamil, Wojtek, Przemo, Paweł
Pomoc: Patryk, Fabian, Kuba (80′ Adam), Marcin (60′ Łukasz), Maciej
Atak: Jarek