Orły po dwóch kolejkach z kompletem punktów. Mamy nadzieje, że ta seria będzie trwała jak najdłużej.
Poniżej relacja trenera:
Wczoraj po bardzo słabej grze udało nam się (to odpowiednie słowo) wygrać w Sapowicach z miejscowym Okoniem 5:3. Do przerwy gra nie wyglądała jeszcze tak źle, choć do tego co chcieliśmy grać było bardzo daleko. Pomimo nie realizowania przedmeczowych założeń taktycznych pierwsi strzelamy bramkę, której autorem jest Maciej. Wyrównującą bramkę tracimy w kuriozalnej sytuacji, gdzie po wrzutce z rzutu wolnego żaden z naszych zawodników nie chce wybić piłki (choć każdy by mógł), czym najbardziej jest zaskoczony Mateusz (trudno mu się dziwić) i zawodnik Okonia dopada do opadającej piłki bez trudu umieszczając ją w naszej siatce. Na szczęście pod koniec pierwszej połowy ponownie Maciej wyprowadza nas na prowadzenie i tak do przerwy wygrywamy 2:1. Początek drugiej połowy to pokaz naszej nieudolności, same straty przy wyprowadzaniu piłki od naszej bramki, wybicia na oślep lub w rywala od obrońców, złe krycie lub jego brak, co skutkuje tym, że Okoń gra na naszej połowie i po naszych prostych błędach strzela nam dwie bramki. W tym momencie przegrywamy 2:3. Po tych 20 minutach wstydu wzięliśmy się trochę do roboty i Maciej strzela swoją trzecią a wyrównującą bramkę dla nas. 3:3 W 80 minucie na boisko wchodzi BR7 i to on odmienił losy spotkania:) Bajeczna asysta BR7 pozwoliła mi strzelić dla nas czwartą bramkę i wyprowadzić zespół na prowadzenie. Ostatniego gola strzelił Palnik wykorzystując swoją szybkość. Najważniejsze,że są 3 punkty, bo o to w tym całym interesie chodzi i z tego się cieszmy. Następny mecz ligowy gramy w niedzielę, więc będziemy mieli w końcu czas,żeby podczas treningów poprawić niedostatki w grze. Treningi normalnie we wtorek i piątek na Orliku w Plewiskach, jak się uda to jeden zrobimy na dużym boisku w Palędziu lub Rosnówku. Graliśmy wczoraj w składzie: na bramce Mateusz, w obronie Krzychu, Paweł Łakomy, Karol i Krzysztof Zydlewicz (od 65 min Krzychu Danek), w pomocy Palnik, Grzegorz (od 45 min Kamil), Wojtek (od 80 min BR7) i ja, w ataku Łukasz i Maciej.
Mecz Okoń Sapowice (3:5) Orły Plewiska
Boisko w Sapowicach,