W meczu z Niepruszewem powróciły złe wspomnienia i nawyki z poprzedniego sezonu. Zagraliśmy bardzo złe zawody, mimo tego, że strzeliliśmy 4 bramki. Rywal trafił do naszej siatki aż 6 razy. Eksperymentalne zestawienie obrony, brak dokładności w środku pola i brak gry w ofensywie spowodowały, że nie byliśmy zespołem w tym meczu. Niestety przeciwnicy grając podwórkową piłkę „do przodu” niemalże za każdym razem okazywali się silniejsi i szybsi. Wynik końcowy 6:4 dla zespołu gospodarzy. Teraz liczy się już tylko mecz z Gajem Wielkim. Treningi we wtorek i czwartek o 19:30.