Orły Plewiska wygrały na własnym boisku z bezpośrednim sąsiadem w tabeli, Odlewem Poznań 3:2. Piękna pogoda, dobre sędziowanie, głośny doping …tylko gra niestety niezadowalająca, chociaż kibice mogli oglądać sporo bramek.
Relacja z meczu trenera:
Dzisiaj zdobyliśmy kolejne 3 punkty pokonując na własnym boisku Odlew Poznań 3:2. Mecz zaczęliśmy katastrofalnie i tylko naszemu bramkarzowi oraz nieudolności przeciwników możemy zawdzięczać to, że po 15 minutach nie przegrywaliśmy 0:3. Od ok. 20 minuty ułożyliśmy grę i mieliśmy już coraz więcej okazji do zdobycia bramek a Odlew coraz rzadziej przedostawał się pod nasze pole karne. Po jednej z naszych akcji Marcin ładnie obsłużył Miłosza, który znalazł się sam na sam z bramkarzem i okazji nie zmarnował. 1:0. taki wynik utrzymał się do przerwy, chociaż okazje jeszcze były, np. Palnika lub Rzeźnika. Drugą połowę zaczynamy znacznie lepiej, kontrolujemy grę i w końcu realizujemy założenia taktyczne z początku meczu. Owocuje to zdobyciem kolejnych dwóch bramek a strzelcem obu jest Palnik po bliźniaczych akcjach w trójkącie z Marcinem i Fabianem. Jest 3:0. Od tego momentu zamiast spokojnie już grać przez tył w dziadka zaczynamy wykonywać jakieś dzikie ruchy, typu na pałę do przodu. Gra się nie klei i goście coraz częściej wykonują rzuty wolne i rożne, przy których od początku meczu za każdym razem gubimy krycie. (musimy nad tym ciężko popracować!!!!). Po jednym z takich rzutów rożnych pod koniec meczu Odlew w końcu wykorzystuje naszą niefrasobliwość i jest już tylko 3:1. W przedostatniej minucie meczu po kontrze gości jeden z naszych obrońców w niegroźnej sytuacji fauluje przeciwnika w polu karnym, co zostaje zamienione na bramkę i wynik brzmi 3:2. Ostatecznie dowozimy zwycięstwo w tym stosunku do końca.
Gratulacje dla całej drużyny!!!
Trener Szubert
Graliśmy w składzie: