Piękne historie też kiedyś mają swój koniec.
Wczoraj, w środę 11 września nasza Orla drużyna rozegrała mecz w ramach 1/16 finału strefowego Pucharu Polski. Po wygraniu trzech poprzednich spotkań kolejno z: WPiP Mardom (drużyna niezrzeszona), Sparta Brody (Klasa B) i Promień Opalenica (Klasa A) przyszło nam gościć V-ligowy Płomień Przyprostynia.
Równo o 20:30 na stadionie GOSiR Komorniki w Szreniawie rozpoczęliśmy rywalizacje. Mieliśmy świadomość z kim i jak trudny mecz nas czeka. Pełni motywacji, by się sprawdzić i wyciągnąć jak najwięcej z tego spotkania wybiegliśmy na boisko.
Od samego początku rywal miał zdecydowaną przewagę i szybko rozpoczął strzelanie. Przez pierwsze 30 minut ciężko było nam wyjść spod presji rywala, a gdy już się to udało, to zbyt szybko pozbywaliśmy się piłki. Widać było różnice w szybkości reakcji, dynamiki i w doświadczeniu. Płomień do przerwy dołożył jeszcze pięć bramek. My z kolei po 30 minucie zaczęliśmy łapać większy spokój w rozegraniu piłki oraz lepiej organizować się w obronie. Coraz bliżej byliśmy bramki rywala i daliśmy radę wykreować jedną groźną sytuację, lecz niestety zabrakło odpowiedniego wykończenia.
W przerwie przeanalizowaliśmy, co musimy poprawić i z pełnym już luzem nie patrząc na wynik, chcieliśmy w drugiej połowie jak najlepiej postawić się gościom. I to zrobiliśmy.
W obu zespołach pojawili się nowi zawodnicy na drugie 45 minut. Już na samym początku drugiej połowy straciliśmy bramkę na 0-6. Mimo to nie zmieniło się nasze nastawienie i konsekwentnie chcieliśmy, zrealizować co sobie założyliśmy. Dobrze się zorganizowaliśmy w grze obronnej i śmielej z odwagą oraz spokojem zaczęliśmy tworzyć własne okazje. Tego dnia rozgrywający naprawdę dobre spotkanie Bartek Tyklewicz w 65. minucie precyzyjnym płaskim uderzeniem za pola karnego zdobył gola, zmieniając wynik na 1-6. Próbowaliśmy dalej swoich szans, aż do 82. minuty. Zmusiliśmy rywala do błędu przed polem karnym i Damian Konieczny po przejęciu piłki z zimną krwią strzelił na 2-6. Do końca meczu skutecznie się broniliśmy, nie tracąc więcej bramek.
Trzeba przyznać, że nasi zawodnicy włożyli mnóstwo zdrowia i serca w ten mecz. Zebraliśmy cenne doświadczenie przed nadchodzącymi meczami ligowymi. Mimo wysokiej porażki jesteśmy bardzo zadowoleni z tego meczu. Na pewno mogliśmy więcej wycisnąć z tego meczu, ale cieszy nas mały sukces, jakim jest wygranie 2-1 drugiej połowy .
Kończymy naszą przygodę z Pucharem Polski w tym sezonie. Napisaliśmy dla naszego małego klubu kawałek pięknej historii w tych rozgrywkach.
Dziękujemy rywalom Płomień Przyprostynia za mecz i cenną lekcję. Życzymy wszystkiego co najlepsze w nadchodzących spotkaniach ligowych oraz pucharowych. Już teraz zapraszamy na mecz ligowy naszego Orlego gniazda, czyli stadion GOSiR Komorniki w Plewiskach na mecz z Polonią Środa Wielkopolska III. Niedziela 15.09, godzina 16:00
Sponsorzy/Partnerzy :
-Speckable
-Proton
-Wartorazem
-GOSiR Komorniki