W niedzielę, 22 sierpnia o godzinie 13:00 Orły zaczęły spotkanie z zespołem Akademii Huraganu Pobiedziska. Pierwsze 20 minut całkiem obiecującej gry, a nawet prowadzenie, po strzale Dominika Moskalika nie zwiastowało końcowego wyniku. Nie da się jednak ukryć, że już pod koniec drugiej połowy nasz zespół miał mnóstwo szczęścia, czy niecelnych strzałach rywali. Przeciwnicy grali lepiej, byli dużo szybsi, nie mieli słabych punktów i to na boisku było aż nadto widoczne, szczególnie w drugiej części spotkania, kiedy Orły opadły z sił, a zawodnicy rywala wyglądali bardzo dobrze fizycznie.
Jeszcze przy wyniku 2:1 do bardzo groźnego zdarzenie doszło pod naszym polem karnym. Zawodnik Huraganu próbował uderzyć na bramkę przewrotką, ale zamiast w piłkę trafił w głowę naszego obrońcy, Pawła. Sytuacja była naprawdę groźna i nie obyło się bez interwencji pogotowia, a napastnik Huraganu otrzymał za to zagranie czerwoną kartkę.
Nasza przygoda z pucharem się kończy, a teraz skupiamy się już tylko na lidze, która zaczyna się już w przyszłym tygodniu.
Do boju Orły!
