Sparing: Orły Plewiska – Czarni Kaźmierz 9:0 (4:0)

Sparing: Orły Plewiska – Czarni Kaźmierz 9:0 (4:0)

Dzisiaj , 14 marca rozegraliśmy kolejny sparing podejmując na pięknym, nowym boisku ze sztuczną murawą, A-klasowy zespół Czarnych Kaźmierz. Mecz jest wyrównany tylko w początkowych minutach, później dosyć szybko przejmujemy kontrolę. Pierwszą połowę gramy koronnym ustawieniem 4-5-1. Po przejęciu inicjatywy mamy rzut karny. Faulowany jest Wojtek. Do wykonania tego stałego fragmentu gry podchodzę ja. Niestety po ostatnim niewykorzystanym karny prawdopodobnie przestała mi odpowiednio pracować głowa, wobec czego z 11 metrów po prostu podałem do bramkarza. Jest to znak, że pora odpocząć od wykonywania karnych i nadeszła pora na zmianę wykonawcy. Na szczęście później rozpoczęliśmy proces strzelania bramek a przeciwnik specjalnie nam nie zagrażał. Pierwszą bramkę strzela Maciej, drugą Janek, trzecią Wojtek a czwartą ponownie Maciej i w ten sposób kończymy pierwszą część spotkania wynikiem 4:0.

W pierwszej połowie graliśmy w składzie: na bramce Bartek, w obronie Długi, Dawid, Palnik i Mateusz, w pomocy Rzeźnik, Wojtek, Adrian, Janek i ja oraz w ataku Maciej.

W drugiej części meczu sprawdzamy nowe dla nas ustawienie 3-5-2. Na początku mamy małe problemy z odszukaniem odpowiednich zadań dla każdego zawodnika w nieznanym nam do tej pory ustawieniu. Po ok.5 minutach jednak wracamy do gry tworząc niezliczoną ilość sytuacji strzeleckich. Wykorzystujemy około połowy 100% sytuacji bramkowych dokładając jeszcze 5 bramek. Rywale nie mają nic do zaproponowania i 90% czasu w tej części gry spędzamy przy piłce, głównie na połowie przeciwnika. Nie pamiętam dokładnej kolejności strzelonych bramek, ale strzelcami byli: Długi z karnego po faulu na Kacprze, Palnik, Marcin głową po kornerze i dwukrotnie Maciej. Całe spotkanie kończy się wynikiem 9:0.

W drugiej połowie graliśmy w składzie: na bramce Bartek, w obronie Długi, Marcin i Mateusz, na wahadłach Palnik i Seba, w pomocy Kuba, Fabian i ja oraz w ataku Kacper i Maciej.