RELACJA TRENERA: Dzisiaj rozegraliśmy kolejny ciężki mecz ligowy, a naszym rywalem był młody, zespół Stelli II Luboń. Początek meczu raczej pod nasze dyktando, najpierw ja po przechwycie mam szansę na gola, ale mój strzał jest niecelny, następnie w słupek uderza Dominik, a za chwilę ten sam zawodnik zamiast uderzać z 5 metra, niepotrzebnie próbuje podawać. Po tej chwili mamy słabszy okres naszej gry, w którym rywalom udaje się wywalczyć rzut karny. Faul Długiego na zawodniku, który zanim wszedł w nasze pole karne ograł chyba 3 naszych graczy. Goście nie wykorzystują jednak tej znakomitej okazji, gdyż świetnie intencje strzelca wyczuł Bartek i uchronił nas od straty bramki. Po karnym dla rywali z powrotem przejęliśmy inicjatywę. Najpierw po wrzutce Długiego piłka odbija mi się od pleców i spada na linii bramkowej przeciwników, tam jednak nikt nie zdołał tej piłki skierować do bramki. Za chwilę najlepsza dla nas sytuacja w tej części gry, piłkę na 3 metrze od bramki gości dostaje Wojtek, przekłada sobie rywala i… strzela w słupek. Mieliśmy też inne sytuacja strzeleckie, ale nie aż tak klarowne. W pierwszej połowie jesteśmy zespołem lepszym.
Wychodzimy skoncentrowani na drugą część spotkania, ale gramy słabiej. Mamy problemy z konstruowaniem akcji ofensywnych, a w defensywie pozwalamy rywalom na zbyt wiele. Na szczęście dobrze radzi sobie nasz bramkarz, lub wcześniej odpowiednio zachowują się obrońcy. Niestety na 25 minut przed końcem spotkania popełniamy fatalny błąd, zbyt duża odległość pomiędzy formacją pomocy i obrony powoduje, że po stracie piłki w fazie naszego ataku nie udaje się jej szybko odebrać. Wyprzedzony zostaje zarówno Miguel, jak i w drugiej fazie ataku rywali Długi. Nikt nie zdążył również za wchodzącym w nasze pole karne napastnikiem Stelli, który umieścił piłkę w naszej bramce. Przegrywamy 0:1. Od tego momentu robimy szereg zmian oraz przeszeregowań w ustawieniu. Do 88 minuty nie daje to żadnych efektów, wówczas przechodzimy na skrajnie ofensywną grę dwójką napastników. Udaje się, najpierw w 90 minucie, górną piłkę wygrywa Fabian i głową kieruje ją do Romana, który popisuje się indywidualną akcją i strzałem z pola karnego zmienia rezultat na 1;1. Chcemy wygrać, więc nadal naciskamy. Sędzia dolicza 4 minuty do regulaminowego czasu gry. W 92 minucie piłkę tuż przed polem karnym otrzymuje Fabian i po przełożeniu sobie jej na lewą nogę, uderza na bramkę a piłka po rykoszecie wpada do siatki rywali. 2:1 W ostatniej akcji meczu powinniśmy jeszcze podwyższyć prowadzenie, dokładna piłka zagrana przez Damiana do Macieja, który niecelnie strzela będąc nieatakowany ok. 3 metrów od bramki przeciwnika i mając przed sobą tylko bramkarza Stelli. Ostatecznie wygrywamy 2:1, zgarniając kolejne 3 punkty i to przede wszystkim cieszy. BRAWO DRUŻYNA!!!