Las Puszczykowo – Orły Plewiska 4:3 (0:1; 3:2; 1:0)

Las Puszczykowo – Orły Plewiska 4:3 (0:1; 3:2; 1:0)

RELACJA TRENERA: Dzisiaj rozegraliśmy kolejny mecz kontrolny. Tym razem z A-klasową drużyną Lasu Puszczykowo. Ze względu na bardzo dużą liczbę naszych zawodników sparing ten został podzielony na 3 tercje po 30 minut.

W pierwszej tercji wychodzimy w ustawieniu 4-1-4-1 w składzie: na bramce Maciej, w obronie Krzychu Walkowiak, Palnik, Krzychu Danek i Damian, w pomocy Wojtek, Łukasz, Adrian, Hubert i ja oraz w ataku Maciej. Nasza gra wygląda obiecująco, jednak brakuje nieco wykończenia, pomimo, że sytuacje są. W szczególności gdy bramkarz Lasu popełnia błędy a w tej części gry zrobił ich naprawdę sporo. Jeden z tych błędów zostaje wykorzystany przez Macieja, w pozostałych przypadkach nie udaje się ulokować piłki w bramce. Pod koniec pierwszej tercji Maciej ma jeszcze jedną doskonałą okazję do strzelenia bramki, ale przegrywa rywalizację z miejscowym goalkeeperem. Zespół Lasu nie stworzył w tej części gry żadnego zagrożenia pod naszą bramką i po pierwszej kwarcie prowadzimy 1:0, choć powinniśmy wyżej.

W drugiej tercji zmieniamy nieco ustawienie na 4-2-3-1 i gramy w składzie: na bramce Maciej (od 15 minuty Jacek), w obronie Krzychu Walkowiak, Palnik, Kuba M. i Szczurek, w pomocy Patryk, Kamil, Leszek, Rafał i ja oraz w ataku Bartek. Początek tej części gry jest bardzo chaotyczny. Ogarniamy się dopiero po jakiś 5-7 minutach. Pomiędzy 10 a 15 minutą drugiej tercji mamy chyba najwięcej okazji do podwyższenia wyniku. Gra staje się bardzo otwarta. Na 2:0 bramkę strzela Leszek po kolejnym błędzie bramkarza Lasu, który nie zdołał złapać piłki lecącej w pole karne naszego rywala. Po chwili koszmarny błąd popełnia Patryk, próbując przyjmować piłkę przed naszym polem karnym przy próbie jej wyprowadzenia. W efekcie czego piłkę traci, a zawodnik rywala pokonuje Jacka. Na 5 minut przed końcem drugiej kwarty podwyższamy wynik na 3:1. Po składnej akcji, piłkę do bramki pakuje Rafał. Mamy kolejne okazje, ale w poprzeczkę strzela Leszek, a Bartek nie wykorzystuje dwóch dogodnych sytuacji, w tym jednej 100%. Ostatnie 5 minut tej części gry wygląda w naszym wykonaniu jednak bardzo słabo. Najpierw po kontrze Jacek źle obliczył tor lotu piłki przy wyjściu z bramki i został przelobowany przez zawodnika gospodarzy, a w ostatniej minucie bardzo źle zachowała się cała nasza defensywa, która nie podeszła do pressingu. Wobec czego gospodarze nie mieli kłopotu z wyjściem z własnej połowy, a że nasi defensywni pomocnicy byli praktycznie wklejeni w linię razem ze stoperami, którzy zapomnieli skrócić linię gry, rywale mieli ogromną przestrzeń do grania, co skrzętnie wykorzystali rozklepującą naszą nie najlepiej ustawioną w tym momencie linię defensywną i strzelając wyrównującą bramkę. Po drugiej części gry wynik jest zatem remisowy 3:3.

Trzecią tercję gramy w identycznym ustawieniu jak drugą, tyle tylko, że ponownie w innym składzie: na bramce Jacek, w obronie Krzychu Walkowiak, Mateusz, Damian i Kuba M., w pomocy Wojtek, Rzeźnik, Kuba Wawerka, Rafał i Hubert oraz w ataku Sławek. W tej części gry optyczną przewagę mają gospodarze, my staramy się grać z kontry. Dobrze spisuje się nasza linia obrony, jednak bardzo słabo gramy w ataku. Pomimo istniejących możliwości żaden z graczy przednich formacji nie chce uderzać na bramkę. Najwięcej strzałów oddał Rzeźnik (niestety wszystkie niecelne), a jedynym zagrożeniem był ładny strzał z rzutu wolnego wykonanego przez Krzycha, gdzie bardzo dobrze spisał się bramkarz Lasu. My jedyną bramkę również tracimy po rzucie wolnym, gdzie stojący w murze Rzeźnik uchylił się pod piłką, czym bardzo utrudnił interwencję Jackowi, który z tym strzałem sobie nie poradził. W ostatniej tercji nie działo się zbyt wiele ciekawego a jeżeli czasem było groźnie to tylko pod naszą bramką. W ten sposób sparing kończy się wynikiem 3:4.